Kryptowaluty to wspaniałe narzędzie, udostępniające użytkownikom ogromne możliwości – nawet jeśli mówimy jedynie na temat klasycznych inwestycji. Każdy zastanawia się nad tym, jaki jest złoty środek, by zarobić na wirtualnych walutach, lecz już w tym miejscu odpowiedzmy sobie szczerze, że doskonały i pewny sposób nie istnieje.
Jest ich jednak wiele, a wszystkie osoby zastanawiające się nad zarabianiem, handlem i inwestowaniem w tokeny kryptowalut lub ICO, powinny samodzielnie podjąć decyzję, który z nich jest najwygodniejszy. Zachęcamy do zapoznania się z informacjami na temat dźwigni, spekulacji, handlu, a nawet inwestowania w projekty start-upowe.
Taniej kupie, sprzedam drożej – transakcje krótko i długoterminowe
Handel przy pomocy giełd kryptowalut jest jednym z najpopularniejszych sposobów realizacji swoich projektów inwestycyjnych. Posiadamy na rynku ogromną ilość firm, giełd i kantorów, które udostępniają możliwości handlu. Warto wspomnieć o tym, że jest to forma zbliżona do operacji giełdowych, gdzie analizujemy projekt, czynności i potencjał, kupujemy interesującą nas ilość tokenów, czekamy aż urosną one do satysfakcjonującej pozycji i sprzedajemy po wyższej cenie.
Rozróżniamy dwie szkoły – pierwsza mówi na temat transakcji krótkoterminowych (np. dzień, 3 dni, tydzień) i o bazowaniu na niewielkich procentach lub druga – transakcjach długoterminowych, czyli zakupu tokenów i spokojne obserwowanie dalszych zdarzeń (np. przez rok, dwa lata, 10 lat). Zaletą pierwszej metody jest fakt, że w każdej chwili (np. podczas złej analizy i spadku) możesz przejść do transakcji długoterminowych, zatrzymując walutę w portfelu na dłużej. Osobiście zachęcamy wszystkich zainteresowanych do wypróbowania obydwu możliwości, zwłaszcza jeśli inwestycje w kryptowaluty mają stać się w pewnym momencie sposobem na życie! Podczas handlu krótkoterminowego, najczęściej traderzy obserwują tokeny, które mają potencjał na tak zwaną “pompę” (z ang. pump and dump), czyli nagły skok o kilkadziesiąt lub nawet kilkaset procent – należy jednak wiedzieć, kiedy uciec z tej karuzeli, ponieważ tak jak cena szybko rośnie w górę, to równie szybko potrafi zacząć spadać w dół.
- Jeżeli jesteś początkującym inwestorem, warto zakupić swoje pierwsze kryptowaluty na giełdzie Coinbase (kliknij aby się zarejestrować i otrzymać darmowe $10 przy zakupie kryptowalut za kwotę ponad $100), która oferuje kupno za pomocą kart płatniczych (kredytowych i debetowych) lub w kantorze Buybitcoinnow oferującego zakup kryptowalut za złotówki (kartami płatniczymi i szybkimi przelewami Dotpay).
- Jeżeli jesteś zainteresowany tradingiem, polecamy polską giełdę Bitbay – dowiedz się więcej lub przejdź do rejestracji tutaj.
Spekulacje wzrostu lub spadku
Nie będziemy zajmować się Forexem, jednak zasada spekulacji na temat bitcoina czy kryptowalut jest identyczna. Użytkownik inwestujący środki na odpowiednich platformach, zakłada się jedynie z rynkiem, czy dana waluta wzrośnie, czy też spadnie – fizycznie nie staje się właścicielem danej ilości tokenów i nie może przelać ich do swojego prywatnego portfela.
Czemu więc w ogóle użytkownicy są chętni, by korzystać z takich stron i portali? Ponieważ oferują one najczęściej dźwignię. Jest to popularne narzędzie inwestycyjne, które jest kochane lub znienawidzone przez użytkowników. Dźwignia oznacza możliwość zakupu lub sprzedaży (a dokładniej spekulacji), czy konkretna kryptowaluta wzrośnie, czy też spadnie. Ilość tokenów służy jedynie do tego, by zainwestować odpowiednią kwotę i żeby transakcja nie przypominała zakładu. Jak wygląda dźwignia? Wpłaconą kwotę należy pomnożyć przez usługę, czyli jeśli klient otrzymuje dźwignię x100 i chce zainwestować 100 złotych, to może kupić Bitcoina za 10 000 zł. Nie może on przelać tych wartości nigdzie indziej, ponieważ jest to jedynie zakład, który umożliwia szybszy oraz większy zarobek w przypadku wzrostu, jednak należy liczyć się z tym, że strata jest również możliwa – następuje wtedy dług wobec giełdy.
Jest to świetne narzędzie dla osób, które posiadają już doświadczenie w świecie kryptowalut i wiedzą, jakimi rządzą się one prawami. Użytkownicy, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę, wybierając walutę, która im się po prostu podoba, prawdopodobnie szybko stracą zainwestowane przez siebie środki – nawet kilkuprocentowy spadek przy dużej dźwigni, oznacza dla użytkownika kilkutysięczną stratę.
Jeżeli chcesz spróbować handlu z dźwignią na bitcoinie, idealnym do tego miejscem będzie giełda Bitmex (dowiedź się więcej o Bitmex lub zarejestruj się tutaj)
ICO – jest ryzyko, jest zabawa
Żeby inwestować w projekty, warto wiedzieć, czym w ogóle jest popularne na całym świecie ICO. Starsi inwestorzy kryptowalut, często głoszą śmiałe teorie, w których wyrażają się niepochlebnie na temat tej formy. ICO to narzędzie dla start-upów i crowdfundingu, ponieważ zazwyczaj jest tak, że inwestorzy nie otrzymują nic ciekawego w zamian za swoją darowiznę – w tym wypadku na ich portfel trafia określona ilość tokenów, które zostały wygenerowane przez firmę zajmującą się projektem.
Oczywiście nigdy nie posiadamy pewności, że dany projekt dojdzie do skutku i nie będzie SCAMem, jednak otrzymując oficjalny whitepaper i wszystkie niezbędne informacje na temat osób zasiadających w zarządzie projektu, mamy większość pewność, że jednak uda się sfinalizować dany plan. Czy to oznacza, że osoby decydujące się na kupno tokenów ICO zarobią? Chociaż sukces projektu ma ogromne znaczenie na cenę, to nie gwarantuje on chęci wprowadzenia tokenów przez giełdy kryptowalut – warto szukać informacji, czy jakieś platformy już zainteresowały się start-upem i chcą po rozpoczęciu projektu podjąć współpracę.
Czy najlepszy sposób istnieje?
Niestety, nawet najlepsze projekty ICO mogą upaść, spekulacje okazać się niewłaściwe lub może wydarzyć się coś, co spowoduje odwrócenie się trendu wzrostowego. Osobom początkującym proponujemy tradowanie – zarówno krótko, jak i długoterminowe (tzw. HODL). Jeśli nabiorą doświadczenia, można spróbować swoich sił w spekulacjach, jednak warto bazować na niewielkich kwotach, których ewentualna utrata nie będzie dotkliwym ciosem – potraktujmy to trochę jako hazard i grę, w której możemy albo szybko zarobić, albo szybko stracić. W międzyczasie warto szukać ciekawych projektów start-upowych, a fora i grupy w social mediach są pełne wielu ciekawych doniesień.
XTB ma jakoś koło 25 par związanych z krypto walutami. I na tym można całkiem nieźle zarobić. Jak wiele? To już zależy w 100 proc. od was. Na pewno na krypto da się nieźle zarobić, ale nie skupiajcie się wyłącznie na bitcoinie. Są inne, mniej znane krypto waluty, na których można naprawdę nieźle zarobić. Po prostu – wykorzystajcie możliwości.