Jak zapewne zdecydowanej większości osób wiadomo, Intel należy do grona największych przedsiębiorstw produkujących procesory i układy scalone. Przypomnienie to wynika z faktu, że Intel ma patent na tworzenie procesorów do wydobywania bitcoina. Wniosek ten nosi nazwę „Zoptymalizowana ścieżka danych SHA-256 do wydajnego energetycznie górnictwa bitcoina”. Złożenie tego wniosku miało miejsce 29 czerwca 2016 r. w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO).
Uzyskanie patentu jest równoznaczne z możliwością produkowania dedykowanych procesorów do wykorzystania bitcoinów. Dobrze też zwrócić uwagę na to, że Intel nie zignorował energooszczędności. Doszło do opracowania układu, który można uznać za kolejny krok po standardowym układzie ASIC (Application Specific Integrated Circuit).
Główne bolączki górników
Co do głównych bolączek górników bitcoina, za takie należy uznać wysokie ceny energii elektrycznej i niską efektywność wydobycia (niską efektywność wydobycia, kiedy spojrzy się na pobór energii). Można wręcz powiedzieć, że patent ma temu zapobiec. Konkretnie chodzi o procesory, których zadaniem jest zmaksymalizowanie obecnego stanu wydobywania bitcoinów. Warto jeszcze nawiązać do tego, że w pierwszej części tekstu jednym z poruszonych tematów był układ podążający dalej niż Application Specific Integrated Circuit.
To porównanie nie było przypadkowe. Być może nie wszyscy wiedzą, ale na ten moment największą firmą jest Bitmain i co najistotniejsze, Bitmain opiera się o układy scalone ASIC.