Wszyscy Ci, którzy czekali na wprowadzenie Petro w Wenezueli, są usatysfakcjonowani. Nicolas Maduro (prezydent Wenezueli) oficjalnie ogłosił, że doszło do wprowadzenia kryptowaluty Petro.
Nie wiadomo, kiedy ruszy publiczna sprzedaż Petro, w zasadzie możemy opierać się wyłącznie na doniesieniach RT NEWS. Zgodnie z nimi do rozpoczęcia publicznej sprzedaży został niecały miesiąc (mówi się, że sprzedaż ruszy 5 listopada tego roku). Warte podkreślenia jest również to, że Petro ma opierać się o naturalne zasoby Państwa, czyli ropę. Poza tym Petro Coin ma być równowartością baryłki ropy (zasoby Wenezueli to podobno 5 milionów baryłek).
Gdzie są dowody na istnienie Petro?
Z jednej strony prezydent twierdzi, że Petro ma być wzmocnieniem dla ekonomii Wenezueli natomiast z drugiej słychać głosy, że nie ma dowodów na istnienie Petro. Mówiąc wprost — jeśli analiza autorstwa agencji Reuters jest zgodna z prawdą, narodowa kryptowaluta Wenezueli nie ma poparcia w realnych aktywach.
Starania o paszport
Nie sposób też nie wspomnieć o tym, co czeka osoby starające się o paszport. Każda osoba potrzebująca paszportu zmuszona będzie do tego, aby dokonać zapłaty w kryptowalucie Petro. Nie trudno się domyślić, że zapewne spowoduje to swego rodzaju zamieszanie. Wydaje się jednak, że jest to odpowiednia droga, aby osiągnąć postawiony cel — celem jest zwiększenie znaczenia tej kryptowaluty i uznanie jej za zgodną z prawem.
Dobrze jeszcze zaznaczyć, że opuszczenie Wenezueli nie jest prostym zadaniem. Ma to związek z ceną za paszport. Cena za paszport to mniej więcej 2 Petro, gdy zestawimy to z minimalną pensją, wniosek jest druzgocący — paszport kosztuje ponad cztery razy więcej, niż wynosi minimalna pensja.